sobota, 27 lipca 2013

Rozdział 18

Ally
...dzwonek do drzwi. Byłam zaskoczona, gdyż nie spodziewałam się gości, ale poszłam otworzyć. Na zewnątrz ujrzałam kuriera z wielkim bukietem czerwonych róż. Lekko w szoku odebrałam prezent.
- Od kogo to? - spytałam.
- Nie wiem - odpowiedział i uśmiechnął się, po czym poszedł. Zapewne wiedział, ale nie mógł powiedzieć. No nic, kiedyś się pewnie dowiem...
Wyjęłam wazon i nalałam do niego wody, by włożyć tam kwiaty. Wtedy zauważyłam coś na nich. List i pudełeczko. W tym drugim była śliczna, złota bransoletka z zawieszką - klucz wiolinowy. Kiedy przyjrzałam się dokładniej, zobaczyłam, że miała ona wygrawerowane na odwrocie moje inicjały. Uśmiechnęłam się szeroko. W kopercie był list o takiej treści:
'Droga Ally!
Mam nadzieję, że spodobał ci się prezent. Długo myślałem, co mógłbym Ci kupić, zdecydowałem się w końcu na tę bransoletkę. Mam nadzieję, że ją będziesz nosić.
Na zawsze twój. <3'
Byłam niezmiernie szczęśliwa, że mój cichy wielbiciel się odezwał. Sama nie wiem dlaczego.
Może to przez to, że lubiłam kiedy ktoś mnie adorował.
Bransoletkę założyłam sobie na nadgarstek, a liścik schowałam w szafce, tam gdzie poprzedni.
Nudziło mi się, wiec postanowiłam spotkać się z moimi przyjaciółmi.
Wysłałam im wszystkim esemesy, czy mają ochotę się ze mną spotkać i wszyscy odpisali pozytywnie.
Umówiliśmy się na siedemnastą.
Nie mogłam się doczekać spotkania, ale został mi jeszcze czas, który wykorzystałam na czytanie książki. Kiedy wreszcie nadeszła godzina 17, wyszłam z mojego domu kierując się na miejsce spotkania, którym był park. Reszta już tam była.
- Hej wam! - przywitałam się z uśmiechem.
- Hej! - odpowiedzieli chórem. Muszę przyznać, trochę dziwnie się tam czułam w obecności Austina, ale starałam się to zignorować i bawić się, jak dawniej. Zdziwiła mnie jedna rzecz. Kiedy podeszłam bliżej przyjaciół, usłyszałam, jak Austin cicho, ledwo słyszalnie mówi:
- Założyłaś ją...
Jak spojrzałam na niego, od razu odwrócił wzrok, a ja podeszłam do niego.
- Co powiedziałeś? - spytałam. Chłopak udawał zdziwienie. Tak, udawał, doskonale to było widać.
- O co ci chodzi? Nic nie powiedziałem - odparł. Nie dawałam za wygraną.
- Mówiłeś coś, słyszałam.
- Nie, przesłyszałaś się - i podszedł do Deza, zaczynając z nim gadać. Wiedziałam, że nic nie wskóram, nie przyznałby się, nie teraz i nie w taki sposób, jeśli to w ogóle jest on. Kiedyś się dowiem.
Postanowiliśmy pójść do wesołego miasteczka. Bawiliśmy się jak jeszcze nigdy.
Przy tak dobrej zabawie zapomniałam nawet o tym co mówił Austin.
Gdy jednak wracałam samotnie do domu ulicą, szybko to do mnie wróciło.
Kiedy byłam już w moim pokoju była godzina 20:00, nie byłam jeszcze śpiąca, więc włączyłam sobie laptopa i weszłam na facebooka. Na szczęście była dostępna Trish.
Chciałam się z nią umówić na następny dzień, aby jej wszystko opowiedzieć.
- Hej Trish - zaczęłam rozmowę.
- Cześć :) - odpisała moja przyjaciółka
- Masz czas jutro?
- Nie za bardzo...jutro mam jechać do jakiejś ciotki na urodziny.
- Aha, szkoda, bo chciałam z tobą o czymś pogadać
- A nie możesz mi napisać tutaj?
- Wolałabym na żywo.
- No, ok. Mogę do ciebie przyjść teraz.- napisała a ja zaczęłam się zastanawiać.
- Dobrze, to czekam na ciebie, pa
- Pa.- dziewczyna zakończyła rozmowę, po czym ja wyłączyłam laptopa, i zaczęłam sprzątać pokój z nudów i potrzeby czystości. Po jakichś 15 minutach usłyszałam dzwonek do drzwi. 'Na pewno Trish' - pomyślałam, schodząc na dół. Lecz kiedy otworzyłam drzwi frontowe, nie zastałam tam nikogo. Już miałam zamknąć drzwi, ale ujrzałam kopertę na wycieraczce. Wyglądała tak samo, jak dwie poprzednie od mojego 'cichego wielbiciela' i też była podpisana moim imieniem. Odruchowo zaczęłam się rozglądać wokół, ale nie dostrzegłam nikogo, kto mógłby nim być. Jakieś starsze małżeństwo, matka z dzieckiem, dwie nastolatki... Westchnęłam i weszłam z powrotem do domu. Otworzyłam kopertę i oto, co ujrzałam:
'Kocham Cię o każdej porze
W moim domku czy na dworze
Czy jest zimno czy wiatr wieje
Moje serce wciąż szaleje
Nie, nie wymyśliłem tego, nie jestem dobry w tego typu rzeczach ;) Ale myślę, że to idealnie ukazuje moje uczucia do ciebie.
Na zawsze twój <3'
Uśmiechnęłam się szeroko. Naprawdę cudowny jest ten wierszyk, nie ważne, że nie jego. Z każdym jego listem byłam coraz szczęśliwsza i zastanawiam się, kto to jest. Jest jakiś cień szansy, że to Austin je pisze, ale czy to do niego pasuje? Może jest jakiś inny chłopak zakochany we mnie? Nie wiem, czy to jest w ogóle możliwe...


#####

Hejka :D
To ja - Julka :D
Napisałam prawie cały rozdział, Refive mi pomagała, jak miałam 'stop'y' :P
Bardzo was prosimy, jak czytacie naszego bloga to zostawcie po sobie komenty, choćby anonimowe, bo jest ich coraz mniej i przez to nie chce nam się pisać... Ploosę ;)
Do napisania ;*
~JulkaXD

17 komentarzy:

  1. Świetny rozdział ;3 Kiedy next?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thanks w imieniu Julki ;P.
      Jeszcze nie wiem kiedy wstawimy następny,
      myślę, że niedługo.
      Jak będzie dużo komów, to na pewno nas to zmotywuje
      i napiszemy szybciej! :D

      Usuń
  2. Świetny Rozdział. :)
    Macie oby dwie talent i to wieeelki. < 3
    Cóż, nie pozostaje mi nic tylko czekać na Nexta. ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. ROZDZIAŁ AŻ BRAK MI SŁÓW NIESAMOWITY , GENIALNY CZEKAM NA NEXT <3. <3.

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozdział niesamowity !!!!
    Obie macie wielki talent :)
    Z niecierpliwością czekam na next :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Yaaaaaaaaaaay nowy rozdział :D Nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę.
    Ally już podejrzewa Austina więc pewnie nie długo się dowie.
    Nie mogę się doczekać następnego.
    U mnie niedługo nowy więc zapraszam :)
    Ana :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Boski!
    Ten 'Na zawsze twój' jest strasznie słodki!
    Czekam na next!
    Love ya♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Noo, według mnie też...
      Julka go wymyśliła <3

      Usuń
  7. Wypasiony :d ciekawe kiedy ujawni sie cichy wielbiciel :p

    OdpowiedzUsuń
  8. "Jest moc" :D booooski rozdział :) czekam na next :)
    ~Wiktoria

    OdpowiedzUsuń
  9. Swietny
    Czekam na next
    Mam nadzieje, ze bedzie jak najszybciej

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny rozdział :D, czekam na nexta

    OdpowiedzUsuń
  11. Ty Cholero, czego taki krótki?! XD Super rozdział, ale jak na moje oko pięć razy za krótki xD Nie, no fajny był ;D Ale Austin, prawie się wydało! Uważaj dziadu :X xd Czekam na dalszą część i pozdrawiam :3

    OdpowiedzUsuń
  12. Boski ;D
    Już się nie mogę doczekać kolejnego !
    Kiedy Austin się ujawni ?
    Czekam z niecierpliwością na kolejny ;)

    OdpowiedzUsuń